Literatura grecka dzieliła się na dramat, epikę i lirykę. Cóż te pojęcia oznaczają i czy mają dzisiaj jakiekolwiek dla nas znaczenie? Owszem, ale tylko znaczenie historyczne, podział Arystotelesa nie ma dziś większego znaczenia, ponieważ pisze się działa, które nie są gatunkowo czyste i przejrzyste, lecz czerpią z różnych gatunków, z różnych podgatunków i konwencji literackich. Arystoteles dzielił dramat na komedię i tragedię. Współcześnie pisze się dzieła teatralne i scenariusze filmowe, które mogą przecież łączyć patos i komedię, satyrę i poważną tematykę. W czasach greckiej literatury antycznej takie połączenie było nie do pomyślenia. Grecka liryka również znacznie różni się od poezji współczesnej. Dziś żaden poeta nie przejmuje się sztywnym podziałem gatunkowym, żaden poeta nie musi zważać, by jego wiersze, wierszyki, liryki miłosne i filozoficzne spełniały gatunkowe wymagania. Nie muszą się tym podziałem przejmować także powieściopisarze. Współczesne nowele, powieści, eseje i opowiadania w niczym już nie przypominają przecież klasycznej epopei.
