Co zrobić, żeby buty nie przemokły? Jesień i wiosna to pory roku lubiane przez wielu z nas. Są jednak tacy, którzy wręcz ich nienawidzą. Nie chodzi tu o temperaturę czy długie oczekiwanie na Święta Bożego Narodzenia, lub wakacje. Problem jest taki, że właśnie w te dwie pory roku każdy z nas jest szczególnie narażony na efekt przemakających butów.
Powodujące przeziębienie, a w skrajnych przypadkach nawet grypę, często lekceważone przemakanie butów jest uciążliwą dolegliwością, która spotkała praktycznie każdego z nas.
Oczywiście są rodzaje obuwia, które chronią przed przemakaniem i problem nie istnieje. Co zrobić, gdy jednak chcielibyśmy nosić inny rodzaj obuwia? Jest na to sposób i to bardzo prosty.
Czego potrzeba?
Suszarki do włosów i odpowiedniej ilości wosku. Punktem wyjścia do całego procesu, jest usztywnienie butów. Chodzi o to, by wosk został dokładnie rozprowadzony bo całej powierzchni buta. Rzecz jasna tylko w części widocznej, wnętrze zostawiamy. Wosk należy wetrzeć bardzo dokładnie, tak by na każdym zakamarku buta znalazła się warstwa wosku.
Gdy upewnimy się co do tego, możemy przejść do następnego punktu. Punkt następny to rozpuszczenie wosku na bucie. Używamy w tym celu suszarki do włosów ustawionej na tryb ciepłego suszenia. Dlaczego nie użyjemy ognia? Używanie ognia jest w tym przypadku niewskazane, ponieważ proporcja pomiędzy temperaturą wosku i buta musi pozostać zachowana. Dlatego używamy bezpieczniejszej suszarki, dzięki czemu mamy pewność, że nie dojdzie do podpalenia buta. Upewniamy się, że każdy fragment wosku zostanie stopiony.
Każdy niestopiony fragment nie będzie odporny na wodę, stąd nie osiągniemy pożądanego efektu. Gdy upewnimy się, że cały wosk uległ stopnieniu, czekamy do czasu wystygnięcia buta i wosku. Gdy tak się stanie, nasz but jest gotowy i możemy cieszyć się efektem nieprzemakalności. Bardzo dobrze jest sprawdzić efekt w domowych warunkach, dzięki czemu będziemy mogli w szybkim tempie dokonać poprawki i nie będziemy musieli się obawiać, że jakaś kałuża lub wodna plama nas zaskoczy w miejscu, gdzie tego najbardziej byśmy nie chcieli.
Może to zabrzmi szokująco, ale sposób w 100% działa. Kolejnym z pozytywów takiego zastosowania jest fakt, że pożądany efekt możemy osiągnąć przy stosunkowo niskim nakładzie finansowym. Nie musimy kupować drogich, nieprzemakalnych butów, które tylko w teorii są nieprzemakalne. Możemy cieszyć się obuwiem, które lubimy, i z którego noszenia czujemy satysfakcję za niską cenę.
Oczywiście możemy używać różnego rodzaju preparatów na buty, które chronią przed przemakaniem. Ilość chemikaliów w nich zastosowana jest wręcz przerażająca i unosi się z butów charakterystyczny zapach. Dzięki zastosowaniu omawianej metody, ten stan rzeczy nie zachodzi. Nie wdychamy żadnych chemikaliów, gdyż nasza metoda jest wytworem naturalnym.
Tą metodę można polecić każdemu. Wystarczy chwila dokładności, cierpliwości i możemy funkcjonować w nienagannym samopoczuciu o każdej porze roku bez szkodzenia swoim nogom.