Każda z nas marzy o pięknych długich włosach, które lśnią w słońcu, wyglądają zdrowo, są miękkie i jedwabiste. Najlepiej jeszcze, gdy same się układają. Niestety takie czupryny mają tylko nieliczne osoby. Duża jest w tym oczywiście zasługa genów. Wystarczy spojrzeć chociażby na różnice wynikające z pochodzenia etnicznego. Jak piękne, gęste i zdrowe włosy maja Hiszpanki, czy kobiety pochodzenia Indyjskiego? Słowiańskie włosy są po prostu genetycznie słabsze i bardziej podatne na zniszczenia wszelkiego rodzaju. Ale istnieją sposoby, aby te zniszczenia nieco ograniczyć.
Największym grzechem w codziennej pielęgnacji włosów jest wiara w to, że preparatami z drogerii jesteśmy w stanie naprawić wszelkie ubytki i niedoskonałości na naszej głowie. Tymczasem działanie powierzchowne to tylko wstęp do prawdziwej pielęgnacji. Niestety koncerny kosmetyczne karmią nas reklamami i zmanipulowanymi informacjami. Twierdza one uparcie, że wystarczy ich najnowszy szampon i odzywka, aby z cienkich, matowych i pozbawionych życia włosów, stworzyć bujną, zdrową czuprynę.
Na widok modelek występujących w reklamach produktów do włosów, można doznać bardzo niemiłego uczucia zazdrości. Bo ich fryzury są wprost olśniewające i powalają blaskiem. Nikt nam oczywiście nie powie, że połowa tych włosów to zwykłe doczepy, a druga połowa to wynik kilku godzin pracy profesjonalnych fryzjerów i stylistów. No to by był strzał w kolano. Oczywiście nie chodzi o to, żeby teraz zbojkotować wielkie firmy kosmetyczne. Ale warto sobie uświadomić, że niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć. Można powalczyć o zdrowy wygląd włosów, ale nasze działania na pewno nie będą miały tak spektakularnych wyników, jak się to nam próbuje wmówić w mediach.
Pierwsza ważna kwestia to to, że dobra pielęgnacja włosów opiera się eliminacje produktów, a nie ich mnożenie. Brzmi nieco abstrakcyjnie, ale jest to prawda. Jeśli chcemy mieć w miarę zdrowe włosy, to powinniśmy najpierw wybrać produkty najlepiej dopasowane do naszych potrzeb, a potem ograniczyć ich ilość do niezbędnego minimum. Posiadaczka cienkich pasm nie potrzebuje trzech rodzajów szamponu, kilu opakować odzywek, płukanki, maski kilka razy w tygodniu, mgiełki odświeżającej, nabłyszczacza, lakieru, pianki, i jeszcze pasty do usztywniania. Bo zdrowe włosy, to te które nie są narażone na ciągły kontakt z konserwantami i silikonami. Warto o tym pamiętać. Jeden, dwa dobrze dobrane produkty w zupełności wystarczą.
Kolejna kwestia to stylizacja. Mało która kobieta może pochwalić się fryzurą, która nie wymaga absolutnie żadnej interwencji. Warto jednak zaopatrzyć się w produkty i akcesoria, które będą jak najbardziej przychylne i delikatne dla naszej głowy i włosów. Lokówka ceramiczna to zdecydowanie lepszy wybór, niż ta metalowa. Podobnie jest z prostownicą. Wybierając suszarkę również warto zwrócić uwagę na jej parametry. Niech ma dużą moc strumienia, ale opcje suszenia chłodnym powietrzem. Taka suszarka może nawet dopomóc naszym włosom, bo domknie łuski i wygładzi pasma.
